czwartek, 31 października 2013

Marzenia się spełniają



Niespodzianka się udała. Paweł myślał, że umówiłam się z koleżanką, kiedy więc o godz. 10 podjechaliśmy pod dom, gdzie kręcona była jedna ze scen i podeszła do niego Pani Ania Potaczek żeby się przywitać, to Pawła zamurowało z wrażenia. Myślałam, że będzie „skakał” z radości, a on się skromnie uśmiechnął jakby wciąż do niego nie docierało gdzie się znalazł. Mieliśmy okazję obserwować w akcji parę Annę Potaczek i Maćka Dębosza. Obejrzeliśmy sceny przed domem, potem przenieśliśmy się na plac targowy, a punktem kulminacyjnym były sceny na komisariacie. Tutaj w pakiecie promocyjnym czekała na nas zepsuta winda, ale i to nie stanowiło problemu. Paweł jako gość honorowy został wniesiony na II piętro razem z wózkiem.
Wszyscy byli bardzo serdeczni, chętnie odpowiadali na Pawła i nasz pytania. Paweł omawiał poszczególne odcinki, znał nawet tytuły i numery, czym zaskoczył nie tylko mnie, ale i ekipę, oni nie pamiętali czasem wszystkich szczegółów. Zostaliśmy zaproszeni na obiad. Byliśmy w reżyserce, gdzie od kulis mogliśmy obserwować pracę ekipy.
Zrobiliśmy mnóstwo zdjęć. Może nie wszystkie takie jakie chcieliśmy, bo wszystko rozgrywało się bardzo szybko. Przed komisariatem czekaliśmy na zakończenie ujęcia i chcieliśmy zrobić pamiątkową fotkę, ale zanim się zorientowaliśmy tabliczka „Komisariat” została zastąpiona tabliczką Liga Obrony Kraju i było po ptokach;)
Teraz czekamy na autografy.  Ponieważ chcemy mieć pamiątkowe autografy na zdjęciach, obiecano, że zostaną nam dosłane.
Zostaliśmy zaproszeni na kolejną wizytę na planie, a ponieważ ulubioną policjantką Pawła jest Ania Palka, więc może kiedyś do Krakowa wrócimy spotkać innych Komisarzy.
Warto mieć marzenia, serce się raduje, kiedy udaje się je spełniać.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz